“Niemiecki 365 na każdy dzień” – RECENZJA + KONKURS

Wydawnictwo Preston Publishing ma dla nas nową propozycję do nauki języka niemieckiego “Niemiecki 365 na każdy dzień. Autorką tej publikacji jest Zuzanna Szkandera. Na stronie wydawnictwa dowiadujemy się, że jest to roczny kurs przeznaczony dla osób na poziomie ponadpodstawowym oraz średniozaawansowanym (A2 – B2).  W ciągu każdego tygodnia uczysz się różnych zagadnień gramatycznych, poszerzasz słownictwo, pracujesz nad wymową oraz słowotwórstwem. Wystarczy, że każdego dnia poświęcisz 20 minut
na naukę.

W ksiażce ustalony jest podział na dni. W ten sposób w poniedziałek uczysz się gramatyki, a we wtorek poznajesz nowe słówka. Środa to dzień, w którym uczysz się wymowy (dostępne są również nagrania audio) oraz użycia przyimków. W czwartek poznajesz czasowniki nieregularne, a w piątek poszerzasz słownictwo o nowe idiomy oraz poznajesz ciekawostkę
o Niemczech
i tajniki słowotwórstwa. Weekend to czas powtórkitłumaczysz zdania oraz rozwiązujesz krzyżówkę. 

Wydawnictwo udostępnia również fragment do pobrania. Znajdziesz go >>TUTAJ<<.
Cena na oficjalnej stronie to 49,90 zł.

Zanim podzielę się z Tobą moją opinią na temat “Niemiecki 365 na każdy dzień” muszę wspomnieć, że książkę tę otrzymałam od wydawnictwa Preston Publishing. Fakt ten nie ma jednak wpływu na moją opinię.

Przyznam Ci się szczerze, że czekałam na ten kurs z niecierpliwością. Gdy zobaczyłam angielską wersję, to wiedziałam, że ta niemiecka musi być moja. Sama koncepcja nauki z podziałem na dni tygodnia bardzo mnie zaciekawiła, gdyż z góry wiemy, co nas czeka danego dnia. Poza tym nie pozwala ona na monotonię.

Na pochwałę zasługuje również różnorodność ćwiczeń, tj. uzupełnianie luk, połączenie wyrazów, tłumaczenia, pytania otwarte lub podpisywanie obrazków. Autorka przygotowała dla nas również powtórki
w postaci tłumaczeń zdań oraz krzyżówki, dzięki czemu możemy sprawdzić stan swojej wiedzy.

Za ogromny atut uważam także umieszczenie wymowy, która jest niezwykle ważna w procesie uczenia się języka, niemniej jednak dosyć rzadko spotykana w tego typu kursach.  Dodatkowo mamy możliwość wykonania ćwiczeń oraz odsłuchu nagrań Muttersprachlera, czyli rodzimego użytkownika języka.

Gramatyka wytłumaczona jest w ciekawy i łatwy do zrozumienia sposób. Zwróciłabym jednak Twoją uwagę na małą ilość ćwiczeń. O ile w przypadku słówek może się to sprawdzić, o tyle przy gramatyce już niekoniecznie. Pewne zagadnienia aż się proszą o dużą ilość przerobionych przykładów, zwłaszcza gdy uczący się ma z nią problemy.

 

W dzisiejszych czasach ogrom ludzi żyje w pędzie. Nie mamy zbyt wiele wolnego czasu, dużo rzeczy robimy w biegu, dlatego pomysł 20-minutowej nauki uważam za bardzo trafny.  Nie jest to zbyt długo, a jednocześnie wystarczająco, by osiągnąć efekty, pamiętając oczywiście o zachowaniu systematyczności.

Mimo że uważam tę książkę za dobrą i pomocną, to muszę Ci powiedzieć o kilku jej wadach.
O małej ilości ćwiczeń gramatycznych już wspomniałam. Autorka sugeruje nam przeskok z poziomu A2 na B2. Mam co do tego spore wątpliwości, ponieważ jest to duża różnica, która wymaga zdecydowanie więcej zaangażowania oraz czasu niż te wspomniane wcześniej 20 minut. Dodatkowo przedstawiony materiał dotyczący gramatyki zawiera najważniejsze informacje, a wiele z nich wymaga według mnie uzupełnienia.

Wspomnę również o ćwiczeniu typu „Wortbildung“, czyli tworzeniu wyrazów pochodnych od podanych słów. Nie zrozum mnie źle, jest to bardzo ciekawe ćwiczenie i sama często z niego korzystam, jednak dla osób na poziomie A2 może okazać się ono zbyt trudne, a informacje, jak tworzyć takie wyrazy nie zostały umieszczone. Osoba korzystająca z tego kursu będzie musiała sięgnąć po słownik, by rozwiązać to zadanie. 

Mieszane uczucia mam wobec odpowiedzi podanych od razu przy zadaniach. Z jednej strony obieram to za pozytyw, ponieważ oszczędzam czas i nie muszę szukać ich na końcu książki, z drugiej za negatyw, gdyż znam siebie i wiem, że kusiłoby mnie sprawdzenie odpowiedzi w momencie zawahania się, a przecież nie o to chodzi.

Podsumowując, chciałabym zaznaczyć, że pomimo tych kilku wad książkę „Niemiecki 365 na każdy dzień” uważam za godną polecenia. Idealnie sprawdzi się ona u samouków oraz osób, które chcą dodatkowego uzupełnienia wiedzy. Cieszę się z pojawienia się jej na rynku, jednocześnie żałuję, że nie była dostępna, gdy sama rozpoczynałam swoją przygodę z językiem niemieckim (nigdy nie korzystałam z korepetycji i zawsze uczyłam się samodzielnie), ponieważ dzięki niej wiedziałabym, na czym powinnam się skupić, jakie zagadnienia gramatyczne poznać.

 

A teraz czas na OBIECANY KONKURS

Dzięki uprzejmości wydawnictwa Preston Publishing mogę zorganizować dla Ciebie konkurs, w którym do wygrania jest jeden egzemplarz wyżej omawianego kursu.

REGULAMIN KONKURSU

  1. Organizatorem konkursu jest GerMag Grażyna Biegańska.
  2. Konkurs trwa od momentu publikacji do 15.01.2021 r.,do godziny 23:59 czasu polskiego.
  3.  Zadaniem konkursowym jest obserwacja profili na Instagramie: @ger__magoraz @prestonpublishing jak również odpowiedź na pytanie: „Jaką radę udzieliłbyś osobie, która chce efektywnie poszerzyć swoje słownictwo?” Odpowiedź należy opublikować w komentarzu pod tym wpisem.
  4. Uczestnik konkursu potwierdza, że odpowiedź jest jego dziełem i nie została skopiowana, ani użyta w jakimkolwiek innym konkursie.
  5. Nagrodą w konkursie jest jeden egzemplarz książki „Niemiecki 365 na każdy dzień” autorstwa Zuzanny Szkandery.
  6. Wysyłka nagrody możliwa jest wyłącznie na terenie Polski oraz po podaniu adresu e-mail niezbędnego do kontaktu.
  7. Zwycięzca wybrany zostanie przez Organizatora konkursu.
  8. Wyniki konkursu zostaną opublikowane do czterech dni po zakończeniu konkursu pod tym wpisem oraz na Instagramie.
  9. W przypadku braku kontaktu ze zwycięzcą w ciągu 48h od momentu opublikowania wyników Organizator zastrzega sobie prawo do wyłonienia innego zwycięzcy.
  10. Wzięcie udziału w konkursie jest jednoznaczne z wyrażeniem zgody na przetwarzanie danych osobowych w celach konkursowych.
  11. Udział w konkursie jest jednoznaczny z akceptacją treści tego regulaminu.

Jeśli wystąpi u Ciebie problem z dodaniem komentarza, napisz proszę do mnie wiadomość na adres kontakt@germag.pl Dodam go w Twoim imieniu.

Viel Glück! 
Grażyna

EDIT -> WYNIKI KONKURSU

W konkursie wzięło udział 19 osób. Niestety zwycięzca jest tylko jeden, przez co wybór nie należał do najłatwiejszych. Długo zastanawiałam się nad tym, kto powinien otrzymać nagrodę, tym bardziej że każda z Waszych odpowiedzi będzie pomocna dla uczących się. 

Wygrał komentarz z najbardziej kompleksową poradą:

MARTINA, GRATULUJĘ CI SERDECZNIE! Mam nadzieję, że “Niemiecki 365 na każdy dzień” pomoże Ci w nauce języka niemieckiego i sprawi, że będzie ona przyjemniejsza 🙂
Sprawdź proszę swoją skrzynkę pocztową.

W przypadku, gdy nie otrzymam odpowiedzi E-Mail w ciągu najbliższych dwóch dni roboczych tzn. do 21.01.2021 r. do godz 19:30. nagroda trafi do innej osoby.

19 komentarzy

  • Kejt :)

    Myślę że najlepszym sposobem na naukę słownictwa jest słuchanie niemieckiego Radia, piosenek niemieckich Artystów oraz ogladanie seriali w języku niemieckim. Na sam początek można czytać również proste artykuły, tłumaczyć sobie pojedyncze słowka i próbować użyć je w zdaniu 🙂 Ważna jest systematyczność. Najlepiej wyodrębnić sobie nawet 30min dziennie i poświęcić je na naukę i powtórkę słówek np. z pomocą planera Językowego oraz fiszek. Fiszki można zabierać ze sobą i uczyć się też w wolnej chwili. Gdy się dojeżdża do pracy samochodem można też skorzystać z kursu mp3 i powtarzać słowka w drodze do pracy i do domu 🙂

  • Aleksandra

    W uczeniu się słownictwa w języku obcym działa przede wszystkim systematyczność, a nie żadna magia. Najlepiej kupić jedną książkę do tego celu i ustalić sobie dzienną wymaganą pulę słów do nauczenia (choćby miało być ich tylko 5 dziennie!). Dzięki książce nie tracimy czasu na wyszukiwanie słów do nauczenia i mamy wszystko w jednym miejscu. Warto przygotować sobie również takie np.miesięczne listy do odhaczania naszych codziennych postępów w tym zakresie.

  • Karolina

    Najlepiej zapamiętuję słówka, w sytuacji, w której ich najbardziej potrzebuję. Znajduję potrzebne słowa, zapisuję je i podkreślam. Bardzo pomaga mi systematyczność i przyswajanie wiedzy małymi partiami. Równie szybko i z sukcesem zapamiętuję słownictwo przez zabawę, czytanie interesujących mnie treści, oglądanie seriali i słuchanie podcastów czy muzyki (dużo daje np. słuchanie niemieckich piosenek dla dzieci, których słucham z córeczką :)).

  • Kornelia

    Najważniejsze jest otoczenie się językiem! Warto pracować systematycznie, codziennie – wystarczy 5 słówek dziennie a na drugi dzień je powtórzyć i uczyć się nowych. Można słuchać muzyki w obcym języku, oglądać krótkie filmiki, słuchanie radia lub podcastów. Bardzo przydatne jest robienie kolorowych fiszek. Można jest mieć zawsze przy sobie i w każdej wolnej chwili możemy sobie powtarzać zapiane słówka. Dzięki tej metodzie utrwalały je! Można również je powiesić na biurku, nad łóżkiem lub nawet na ścianie – można również poprzyklejać kolorowe kartki że słówkami i np przykleic słówko die Wand na ścianę, die Tür na drzwi. Aby osiągnąć swój cel musimy powtarzać słówka na bieżąco. Każdy z nas ma swoje metody i pomysły na naukę. Moim zdaniem można również spróbować przeczytać jakiś artykuł w obcym języku lub nawet książkę. Będąc w drodze, jeżdżąc tramwajem, autem, pociągiem można ściągnąć różne interesujące i ciekawe aplikacje do nauki języka. Do każdego słówka poszukać można skojarzeń. Najważniejsza rada – uwierz w siebie i powiedz sobie, że dasz radę, nie poddawaj się! Kluczem do sukcesu jest przede wszystkim nasza systematyczność oraz dyscyplina 🙂

  • Paulina

    Wiele razy zaczynalam, przestudiowalam mnostwo aplikacji, kursow online czy ksiazek. I Moja rada dla takiej osoby byloby to, aby przede wszystkim najpierw uwierzyla w siebie i dala sobie ta mozliwosc w glowie, ze da rade, ze jej sie uda i ze kluczem do sukcesu jest jej determinacja, systematycznosc i dyscyplina w osiaganiu celu. Poniewaz wszystko zaczyna sie w glowie nie bez powodu, bez tego ani ksiazki, ani kursy ani zamieszkanie w Niemczech zbyt wiele nie pomoze 🙂 sciskam i ciesze sie ze na Was trafilam 😘

  • Patrycja

    Moim przepisem na poszerzenie słownictwa jest otaczanie się językiem do granic możliwości! Słuchanie podcastastów, radia, oglądanie seriali i filmów z napisami, ale także obserwowanie w social mediach profili różnych serwisów informacyjnych, a jeżeli ktoś lubi – plotkarskich 😀 Do tego super działa szukanie przepisów kulinarnych w języku niemieckim, a w moim przypadku świetnie działa także używanie niemeickiego dubbingu w grach kompueterowych!

  • ALA

    Przede wszystkim “otoczenie się” językiem, od najprostszych rzeczy, jak np zmiania języka menu w telefonie. Oglądanie filmów (lub bajek dla początkujących), czytanie gazet, ksiązek, słuchanie audiobooków, radia, oglądanie tv, kanałów na you tube w danym języku. A nawet przestawienie się na dany język “w głowie” i mówienie do siebie w myślach np :”Pojdę teraz zrobić sobie kawę, a następnie pouczę się przez 40 min niemieciekiego” 😉 lub nazywanie przedmiotów, które Cie otaczają. Dla osób bardziej zaawansowanych może to być pisanie pamiętnika w języku obcym. No i oczywiście, najlepiej, kontakt i rozmowa z osobą która danym językiem się posługuje 🙂

  • Malwina

    Przede wszystkim nie zrażaj się, że na drugi dzień nie pamiętasz słów, które myślałeś, że opanowałeś. Na spokojnie usiądź przy tym jeszcze raz, napisz słówka na małej kartce i przywieś w miejscu, w które najczęściej patrzysz np na ścianie, w formie pojedynczych kartek, bądź na kartce zbiorczej i zabierz ze sobą wychodząc gdzieś. Taką przygotowaną ściągę wyciągniesz i odczytasz ponownie w każdej chwili, a na następny raz słówka będą opanowane perfekcyjnie 😊 Najlepiej do każdego słówka szukaj skojarzeń, do dziś pamiętam jak w gimnazjum nie mogliśmy zapamiętać czasownika “zurückkommen” i wpadliśmy na “zwracać żurek “, bo czasownik znaczy wracać, a żurek podobny był do zurück. W ten sposób mimo, że minęło prawie 10 lat mam w głowie to śmieszne, ale skuteczne porównanie 😄

  • Klaudia

    Myśle, ze najlepszy sposób na naukę słownictwa to oglądanie seriali/filmów po niemiecku i z napisami niemieckimi 🙂 można wtedy zapisywać słowa, które są dla nas nowe- i zapisywać obok, co naszym zdaniem znaczą( z kontekstu) a po filmie/odcinku serialu sprawdzić w słowniku. Podobnie działa czytanie książki lub gazet w danym języku. Myśle, ze to najszybszy sposób 😀 dobrym pomysłem jest tez jadąc np. Tramwajem, autobusem albo idąc gdzieś po ulicy i patrząc np. Na osobę siedząca kawałek dalej, próbować sobie przypomnieć jak po niemiecku była czapka(bo akurat ta osoba ma na głowie czapkę) itd.
    Jeśli nie pamiętamy/nie wiemy to sprawdzamy w słowniku 🙂 na pewno szybciej zapamiętamy przez to, ze byliśmy w danej sytuacji, wiec łatwiej nam będzie skojarzyć słówko 🙂

  • Paulina

    Myśle, że każdy ma swój system nauki jednak podałabym kilka pomysłów które według mnie dają efekt.
    2) otoczenie się znanymi wszystkim karteczkami z napisem co to jest na danej rzeczy + aby na niej było zdanie w którym użyte jest dane słowo.
    3) bajki/seriale – oglądam i notuje to czego nie wiem powtarzam to słówko (na głos) i puszczam jeszcze raz od początku zdania. I jadę dalej.
    4) rozmowa z innymi – może wydawać się to trudne ale uwazam to za dobry sposób czasem nie wiesz jednego słowa w zdaniu i nie wiesz o co chodzi dzięki temu sprawdzasz co to słowo znaczy i przez to ze już pamiętasz zdanie i ze to słowo tam było łatwiej zapamiętać co oznacza.

  • Agnieszka

    Dla mnie do efektywnej nauki słówek sprawdza się najbardziej kreatywne zapisywanie ich w dzienniku np. tworzenie przy nich rysunków. Mam także swojego prywatnego Instagram a na którym tworzę posty ze słówkami oraz układam z nimi zdania, bo jeśli już spędzam tam czas to postanowiłam stworzyc swoją własną galerie słówek 😀 dla osób, które nie znają jeszcze gramatyki i nie potrafią jeszcze układać zdań, a bardzo chcą zapamiętać jakieś słówko, polecam napisanie polskiego zdania z wyjątkiem tego jednego slowka (które możemy zapisać w jakimkolwiek języku którego się uczymy) np. Bardzo lubię ser – Bardzo lubię Käse. 🙂
    I oczywiście podcasty, seriale, muzyka!

  • Oktawia

    Nauka słówek nie jest rzeczą łatwą. 
    Moim zdaniem dobrym sposobem na poznanie nowych słów jest czytanie książek albo gazet w  języku obcym. Lecz znacznie przyjemniejszym rozwiązaniem będzie oglądanie ulubionych filmów/seriali, jak i również słuchanie muzyki. Aby osiągnąć cel należy także powtarzać słówka na bieżąco.
    W tym przypadku bardzo pomocne jest tworzenie fiszek! Można je mieć zawsze przy sobie i powtarzać zapisane słówka w każdej wolnej chwili.

  • Martina

    obserwowanie niemieckich profili/kont, na przykład takie jak Twoje 🙂 słuchanie muzyki, najpierw wsłuchać się w słowa i próować samemu przetłumaczyć, wyłapywać zdania i tłumaczyć samemu a później sprawdzić z tłumaczeniem, słuchać radia, czytać książki, inne różne teksty. uczenie się słówek z wymową, powtarzać…jeśli nie ma możliwośći rozmowy z osobą mówiącą w danym języku, wyobrażać sobie rozmowe, budować zdania, ze znanymi już słowami albo z nowymi. robić sobie sprawdziany, nagradzać się, powtarzać systematycznie… ustawić telefon w danym języku, w naszym przypadku po niemiecku, spisywać nowe słowa…dużo wyobraźni, systematyczności i podejście na luzie, nie katowac się na sztywno, że muszę, że trzeba, uważam, że to nie polepsza….ale każdy jest inny 🙂 i też otaczać się językiem, być z nim na bieżąco

  • Adam

    Po pierwsze, musisz być systematyczny! Kilka minut CODZIENNIE da lepszy rezultat niż godzina RAZ W TYGODNIU. Tak działa nasza pamięć, na zasadzie powtarzania. Dlatego książka wydawnictwa Preston jest tak skuteczna!
    Po drugie, miej kontakt z żywym, codziennym językiem. Słuchaj radia w języku niemieckim, np. WDR, czytaj czasopisma i gazety, np. Die Welt itp.
    Następnie, miej kontakt z native speakerami języka niemieckiego. Są różne aplikacje stworzone w tym celu. Poznasz w ten sposób słownictwo potoczne, idiomatyczne.

  • Ania

    Jedną z rad dla osoby chcącej efektywnie poszerzyć swoje słownictwo będzie na pewno systematyczność, czyli inaczej trening dla mózgu (a przecież trening czyni mistrza!) :-). Jednak takiej osobie musiałabym wspomnieć jeszcze o dwóch innych, a równie istotnych sposobach, które są bardzo cenne w nauce nowego słownictwa. Mianowicie jedną z nich jest z pewnością wykonywanie własnoręcznych fiszek, dzięki którym uruchamiamy swoje dwie półkule mózgu, a przy przenoszeniu nowych słówek na papier i używając kolorowych pisaków i mazaków, osoba ta osiągnie niesamowite rezultaty (w szczególności, gdzy jest wzrokowcem). Drugą i niezmiernie ważną sprawą, jest uruchomienie wyobraźni, czyli kojarzenie słówek z różnymi ruchami, które mamy możliwość wykonać. Tworząc w naszej głowie obrazy, czy też scenki uruchamiamy większość zmysłów, co bardzo ułatwia skuteczne zapamiętywanie. Dzięki tym metodom nauka nowego, nieznanego dotąd słownictwa będzie ciekawe, zabawne i przyjemne! 🙂

  • kkkonsu

    Nic tak efektownie nie poszerza słownictwo jak zapisywanie słówek wraz z ich synonimami oraz nauka ich w użyciu, np. w krótkich zdaniach.

  • Gabriela

    Najważniejsza w nauce języka, a jednocześnie najtrudniejsza jest systematyczność w nauce i powtarzaniu słownictwa, a także otaczanie się językiem na codzień. Oglądanie seriali, słuchanie podcastów w obcym języku czy obserwowanie na instagramie profili takich jak Twój!

  • Monika

    Moim zdaniem do efektywnego poszerzania słówek ważne jest po pierwsze konsekwentne podejście do codziennej nauki chociaż kilku z nich poprzez powtarzanie i używanie ich w krótkich zdaniach lub zwrotach, żeby łatwiej zapamiętać i skojarzyć. 😁

  • Ada ;)

    Obserwowanie Ciebie 😄 + oglądanie seriali i słuchanie podcastów w języku niemieckim – to u mnie najlepiej się sprawdza 😊

Skomentuj Paulina Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *